Potem pojechałam z host mamą i Calebem na zakupy. Wypad na miasto z Amerykanami nie istnieje bez zahaczenia o miejsce z jedzeniem. Tym razem była to restauracja z mrożonymi jogurtami. Dozowało się samemu wybrane smaki jogurtu, wybór był ogromny, ja wybrałam Pumpkin Spice (dynia) i Cake Batter (krem do ciasta). Potem nakładało się dowolną ilość dodatków, było ich kilkadziesiąt - czekolady, batony, owoce, orzechy, żelki, pianki, polewy, posypki - nałożyłam prawie wszystkiego po trochu. Mój jogurt prezentował się wspaniale, a smakował jeszcze lepiej. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia, no cóż, zrobię następnym razem.
Najpierw zajechaliśmy do Targetu - wielkiego sklepu ze wszystkim, jakich pełno w USA. Mieli tam mnóstwo ubrań, zabawek, dekoracji do domu i ogrodu, słodyczy, itp. Świąteczne poduszki, kocyki, dekoracje, bombki i inne rzeczy zajmowały sporą część sklepu, w radiu leciały świąteczne piosenki. Amerykanie... Host mama kupiła kilka halloweenowych produktów w przecenie, ja także kupiłam kilka fajnych rzeczy w prezencie dla rodzinki w Polsce. Wyślę im paczkę na święta na początku grudnia, żeby zdążyła dojść przed Bożym Narodzeniem, więc już teraz wypatruję ciekawych rzeczy, które im się spodobają. W Targecie był Starbucks, oczywiście skorzystaliśmy z oferty, Caleb kupił mi Pumpkin Spice Frappucino, które było przepyszne, jak zresztą każda kawa ze Starbucksa, a sobie kupił Pumpkin Spice Latte. Kolejny dowód na to, że jesienią w USA "Pumpkin Spice" jest wszędzie.
Potem pojechaliśmy do Kohl's - sklepu z ubraniami i dekoracjami do domu. Jechaliśmy baaardzo długo, ponieważ musieliśmy pokonać AŻ 300 metrów parkingu! Po co iść, skoro można podjechać? W Kohl's także zapachniało świętami, świąteczne swetry i piżamy już zostały przecenione! Tutaj także zaopatrzyłam się w prezent dla rodziny :)
Później wróciliśmy do domu, zjedliśmy dyniowe babeczki upieczone przez host mamę i pożegnaliśmy Caleba. Powiedział, że odwiedzi nas znowu za kilka tygodni, już nie mogę się doczekać! Następnie poszłam pobiegać, aby spalić choć część kalorii pochłoniętych w ciągu ostatnich dni, a wieczorem pokazałam hostom zdjęcia z Polski. Najpierw zaprezentowałam im pączki, bardzo im się spodobały, powiedziałam im, że co roku w lutym obchodzimy "Donut Day" (nie znalazłam lepszej nazwy na Tłusty Czwartek) i każdy szanujący się obywatel obżera się tym cudem do nieprzytomności. Następnie pokazałam im zdjęcia białego sera. Tutaj nie ma białego sera więc poprosiłam mamę o fotorelację i dzisiaj ją otrzymałam. Biały ser w kostce, sernik, twarożek, makaron z serem, naleśniki z serem - hostom bardzo się to spodobało. Muszę spróbować zrobić biały ser w domowych warunkach, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Pokazałam im też zdjęcia Święta Zmarłych, Pasowania na Ucznia mojej siostry oraz najpiękniejszych na świecie tortów mojej cioci. (Babuku, pojawiły się kolejne głosy, że powinnaś otworzyć cukiernię!)
Marysiu czy w tej rodzinie jak wychodzicie cos zjesc to tez płacisz za siebie ;) ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie
Usuńnie czujesz sie zle jak za ciebie wszedzie placa?
UsuńWiesz to sa "host PARENTS" czyli rodzice i musza traktowac czlowieka ktorego przyjmuja jak wlasne dziecko co tez zaklada placenie za jedzenie. Zle powinien sie czuc wymieniec za ktorego hosci nie placa w restauracji czy lodziarni.
UsuńA jesli chodzi o Tlusty Czwartek, to pamietam, ze ktorys z zeszlorocznych wymiencow pisal, ze podobne swieto jest tez w Stanach. O ile dobrze pamietam to obchodzone jest we wtorek przed Sroda Popielcowa i przez niektorych jest nazywane Paczki Day (ale to chyba w miejscach gdzie jest duzo Polakow n.p Chicago)
Hej, Marysiu Dance Moms wróciło do Polski jako Taniec -Marzenie mojej mamy !. :) super co ?. :)
OdpowiedzUsuńNa jakim programie puszczają, i o ktorej?
UsuńAle czad! Drugi sezon?
UsuńTak mega super można oglądać na tvn Player lub na tvn style :-)
UsuńDziękuję za szerzenie propagandy wśród miłośników cukru - Babuk
OdpowiedzUsuńJak będziesz w Targecie lub Walmarcie to kup sobie jajeczko EOS. Wszyscy na to szaleją. To pomadka do ust w skształcie kulki za ok.3$. To jest świetne i tanie! :)
OdpowiedzUsuńChyba każdy to teraz ma :) Ale mi pomadka nie jest potrzebna.
UsuńZałożysz instagrama?? Kocham tą aplikację i fajnie by było gdybyś tam dodawała na bierząco zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie, i tak mam za dużo kont. Zdjęcia dodaję na bloga.
UsuńPumpkin Spice Latte... Ojej jak ja to kocham <3 Ale frappucino o tym smaku chyba nie ma w Polsce ;(
OdpowiedzUsuńA piłaś coca - colę waniliową? Bo podobno w Stanach jest i strasznie mnie ciekawi xD
OdpowiedzUsuńw Polsce tez jest XDDD Piotr i Pawel, nic specjalnego
UsuńW biedronce też jest. A smakuje trochę dziwnie..
UsuńNie piłam, bo można ją dostać tylko w 12-paku :D Ale podobno jest w niektórych fast-foodach więc muszę spróbować!
UsuńW Polsce w Starbucksie również królowało halloween i pumpkin spice latte, piłam jest przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńMarysiu, mam do ciebie ogromną prośbę, czy mogłabyś udostępnić tego linka w kolejnym poście, ponieważ, biorę udział w konkursie tanecznym i walczę o nagrodę w postaci ipada mini i darmowych warsztatów tanecznych w Egurrola Dance Studio, jest to dla mnie ogromna szansa i strasznie się cieszę, że mam szanse wygrać, ale niestety liczy się ilość głosów, a wiem, że jest tu wiele zwolenniczek tańca, które (tak myśle) z miłą chęcią mnie wesprą i pomogą. LINK: http://akademiatanca.teletoonplus.pl/praca/389 Z góry dziękuję i przepraszam, pozdrowienia z zimnej polski :) Ewelina <3
OdpowiedzUsuńSkasowalas wpisy na blogu o książce? ;(
OdpowiedzUsuńMarysiu kiedy bedzie mozna kupoc twoja ksiazke?
OdpowiedzUsuńkupic
Usuń