czwartek, 30 stycznia 2014

Oczekiwanie na placement

Wczoraj wieczorem dostałam informację od mojej fundacji, że oficjalnie potwierdzili i zaakceptowali moją aplikację. Byłam w szoku! Słyszałam, że czeka się na to około trzech tygodni, a tu taka miła niespodzianka. Aplikację wysłałam zaledwie pięć dni temu. Duży plus dla fundacji ISE :)

Co teraz?
A więc od tego momentu trwa poszukiwanie dla mnie placementu. Nie mam zielonego pojęcia, kiedy go dostanę, ale nie martwcie się, napiszę o tym od razu. Zazwyczaj informacja o host rodzinie przychodzi na przełomie wiosny i lata, chociaż są liczne wyjątki. Czytałam bloga jednej dziewczyny, która dostała rodzinę w lutym, kilka dni po wysłaniu aplikacji. Niektórzy dowiadują się o tym cztery dni przed wyjazdem. Nie zależy mi na tym, żeby dostać placement jak najszybciej (choć nie mam nic przeciwko xD), ale wolę poczekać dłużej, żeby trafić na kogoś dopasowanego do mojej aplikacji.

Ogólnie rzecz biorąc, przydzielonej rodziny zmienić nie można. Chyba że traficie na rodzinę "niestandardową", czyli taką, gdzie nie ma "mamy" i "taty". Może to być samotna babcia, rozwiedziona kobieta, dwie dziewczyny (dowiedziałam się od koordynatorki, że był taki przypadek), samotny ojciec - taki placement odrzucić można. Poza tym dziewczyna nie może być w rodzinie, gdzie jest samotny mężczyzna (chyba że ma córki).

W aplikacji podajecie sporo informacji o sobie, swoich zainteresowaniach, wyznaniu itp., ale nikt wam nie gwarantuje, że wasza rodzina będzie do tego dopasowana. Fundacja stara się, żeby tak było, ale nie da się dopasować wszystkiego. Przede wszystkim ma to być kochająca rodzina, która przyjmie was jako członka rodziny.

5 komentarzy:

  1. Zależy ci na jakimś konkretnym stanie czy to obojętne? Wiadomo że najbardziej liczą się ludzie ale jednak California wydaje się ciekawsza niż załóżmy Minnesota ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzy mi się California albo Floryda (jak każdemu xD). Przede wszystkim chciałabym trafić tam, gdzie jest ciepły klimat, bo nie lubię zimy. Ale najważniejsze, żebym miała fajną szkołę i rodzinę, stan już nie jest tak ważny.

      Usuń
  2. moge sie ciebie zapytać z jakiej fundacji jedziesz i napisz mi wszystko konkretnie, spoczi? a tak to trzymam za ciebie kciuki i życzę Ci żebyś dostała niesamowita rodzinę i w wymarzonym stanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadę z fundacji ISE, napiszę o tym posta niedługo.

      Usuń
  3. 46 year-old Account Executive Jilly Croote, hailing from Revelstoke enjoys watching movies like Prom Night in Mississippi and Community. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a Duesenberg Model SJ Convertible Coupe. pojawiaja sie na tej stronie internetowej

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku,
tutaj możesz śmiało wyrazić swoją opinię. Jednak zanim to zrobisz, weź pod uwagę, że większość informacji na tym blogu to też opinie, takie same jak twoja. Nie musisz im wierzyć, nie muszą ci się podobać, ale musisz je szanować. Amen i zapraszam do komentowania :)