poniedziałek, 6 lipca 2015

Konkurs oraz pierwsza recenzja "Wyspy X"

W ostatnim filmiku na YouTube ogłosiłam konkurs na recenzję "Wyspy X" i w weekend doczekałam się pierwszej opinii o książce. Z całego serca dziękuję autorce! Bardzo się cieszę i wiele to dla mnie znaczy. Początkującym pisarzom bardzo trudno zaistnieć na rynku książki, przebicie się przez znane pozycje graniczy z cudem. Mimo wszystko próbuję, ponieważ kocham pisać i wymyślać historie. Mówią, że aby osiągnąć sukces, trzeba lubić to, co się robi. Kto wie, a nóż mi się uda!

Oto recenzja autorstwa Myszulek10 (znajdziecie ją również tutaj):

Nie jestem fanką ani książek przygodowych ani fantasy, jednak zakupiłam książkę, ze względu na autorkę, której bloga o wymianie pokochałam i bardzo polubiłam jej sposób pisania. Czytałam pierwszy rozdział, drugi, trzeci i NIE MOGŁAM SIĘ ODERWAĆ!!! Książka jest fantastyczna! Wciąga i nie zanudza (jak lektury szkolne) dzięki dodaniu od czasu do czasu zabawnego powiedzenia (bardzo podobało mi się to z ninją i sytuacja z liściem we włosach)! W tej książce niczego się nie spodziewałam, wszystko było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Zakończenia nie mogłam przeżyć i do teraz nie mogę! Dlaczego, dlaczego w takim momencie?! Ale właśnie takie zakończenie jest zakończeniem DOBREJ książki. Nie mogę się doczekać kolejnej części! Wytrzymam czy nie wytrzymam?! Maryśka lepiej zabieraj się natychmiast do roboty! :P. W owej książce również bardzo podoba mi się to, że czuć w niej autorkę. To wszystko dzięki temu, że umiejętnie wplotła to niej swoje zainteresowania, ogólnie siebie i swoje życie. Wątek z tańcem czy uwielbieniem wobec książek. Nie wiem czy tylko ja to widzę, ale czuję, że jest to w jakimś stopniu związane z twoim rokiem na wymianie. Podobne niektóre znaczenia, zdarzenia, zachowania. Mogłabym opisać każdą stronę, każde zdanie tej książki. Jestem nią zachwycona i wniebowzięta. Chyba zacznę czytać science fiction :D Marysiu, mówiłaś żeby nie wychwalać twojej książki, ale powiedz jak tego nie robić? Skończyłam czytać i po co żyć dalej? Jedynie po kolejną część :) Jedyne co chciałabym ci powiedzieć to to, że Ci z całego serca DZIĘKUJĘ za to książkę i wiec, że w Summer Snyder widzę Ciebie :)

Szczegóły konkursu w tym filmiku:

16 komentarzy:

  1. Jakim nakładem książek dysponujesz?
    I drugie pytanko - Można sobie samemu wybrać liczbę, ile egzemplarzy wydrukuje wydawnictwo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze chciałam Ci pogratulować Marysiu tego, że wydałaś książkę jest ona meega :D mam pytanie takie troche od czapy :p bo chciałam się spytać jak znaleźć blogi osób które wyjeżdżają na wymianę. W tym roku chciałabym czytać i być na bierząco z osobą która jedzie na wymianę i zacząć razem z nią lecz nwm jak zbaleźć bloga takiej osoby czy wiesz jak mi pomóc :3 ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przykład ja teraz jadę na wymianę i piszę prawie codziennie :) Na moim blogu są też linki do reszty polskich wymieńców w USA 2015/2016. Zapraszam! www.witaj-ameryko.blogspot.com

      Usuń
    2. http://wielkadrobina.blogspot.com/ Ja właśnie zaczełam bloga, na wymiane wylatuję za miesiąc ;) Zapraszam serdecznie.

      Usuń
  3. Zrobisz Q&A odnoście wymiany? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to może przy jakimś poście napiszemy pytania, bo pewnie kilka osób tez by chciało je zadać :) I myślę, że Cię zainteresuje ten artykuł http://www.damianparol.com/polprawdy-na-temat-mleka/, generalnie całkiem fajna stronka, mają ciekawe artykuły :)

      Usuń
  4. Hej, jadę za miesiąc na wymianę. Tak tez trafiłam na twojego bloga. Pisze pod tym filmem licząc na szybką odpowiedź, ponieważ nie znalazłam tego nigdzie na twojej stronie.
    Ile kieszonkowego realnie potrzebowałaś miesięcznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przeżycie - 10$ - wystarczy na Play Doh do projektu szkolnego i szampon do włosów.
      Na przeżycie w towarzystwie - 40$ - wystarczy na powyższe i na wypad do kina i do restauracji.
      Na wygodne przeżycie - 200$ - wystarczy spokojnie na powyższe i na zachcianki - bluzkę, buty, kilka produktów spożywczych, lody, itp.
      Na luksusowe przeżycie - 500$ - możesz wszystko.

      Do tego dodaj sobie koszty telefonu. Ja płaciłam 19$ miesięcznie, niektórzy płacili 50$, ale na przykład Jimin z Korei w ogóle nie miała telefonu. Byli też tacy, za których płacili hości.

      Usuń
    2. Tak z ciekawości, dlaczego Jimin nie miała telefonu? Nie chciała, nie mogła?

      Usuń
  5. Postuluje o wydłużenie konkursu! :((((

    OdpowiedzUsuń
  6. Marysia, potrzebna mi szybka pomoc! W nadchodzącym roku szkolnym idę do 1. klasy liceum i chciałabym zaistnieć w samorządzie szkolnym jak i samej szkole. A więc chcialabym się od ciebie dowiedzieć jakie zmiany lub pomysły mogłabym dostarczyć uczniom w nowej szkole, które posiada amerykańską szkoła? Dodam, że w mojej przyszłej szkole obowiązuje system amerykański a więc jak najbardziej czekam od ciebie na jakieś rady. ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy blog, wiele sie z niego dowiedzialam o Teksasie. Teraz sama jestem w Houston, zapraszam Ciebie Marysiu oraz reszte kolezanek do odwiedzenia mojego bloga:
    http://przestrzenie-jedzenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Marysia chciałam się ciebie spytać cy będziesz jeszcze kontynuowała na blogu to że piszesz codziennie jaki rodzaj aktywnosci uprawiała i przez jaki czas i wstawiała zdjęcie jedzeni+ wystawiała sobie ocene?

    OdpowiedzUsuń
  9. Chodziło ci o ,, a nuż '', a nie ,, a nóż'' prawda?

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku,
tutaj możesz śmiało wyrazić swoją opinię. Jednak zanim to zrobisz, weź pod uwagę, że większość informacji na tym blogu to też opinie, takie same jak twoja. Nie musisz im wierzyć, nie muszą ci się podobać, ale musisz je szanować. Amen i zapraszam do komentowania :)