poniedziałek, 20 października 2014

Czas zakrętów i zwrotów akcji

Witajcie po kolejnej długiej przerwie. Ostatnio miałam tyle na głowie, że nie miałam czasu napisać choćby jednego akapitu. Tyle się dzieje! Mnóstwo osób mnie pytało, jak się ma moja sytuacja hostrodzinna, czy coś się zmieniło, jak się miewamy z Mirabelle itp. No więc odpowiadam, że jakoś się trzymamy, jest lepiej z wielu powodów. Nie będę się tu rozpisywać, ponieważ ów blog jest dostępny dla wielu niepożądanych osobników, które mogą odebrać następujące treści jako niekorzystne dla ich osoby, co z kolei wpłynie na mnie i nie będzie to pozytywny wpływ. 

Z powodu wielu zwrotów akcji w ostatnich dniach zawieszam bloga na kilka dni. Prawdopodobnie napiszę jakiegoś posta, może dwa, ewentualnie dziesięć, tego nie wiem. Zdaję sobie sprawę, że ten post jest dziwny i tajemniczy, ale nie chcę zbyt wiele zdradzać, bo może mi to zaszkodzić. Wszystko jest na dobrej drodze do hepiendingu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku,
tutaj możesz śmiało wyrazić swoją opinię. Jednak zanim to zrobisz, weź pod uwagę, że większość informacji na tym blogu to też opinie, takie same jak twoja. Nie musisz im wierzyć, nie muszą ci się podobać, ale musisz je szanować. Amen i zapraszam do komentowania :)