wtorek, 28 kwietnia 2015

Dzień wspaniałości

Słońce wschodzi coraz wcześniej, obecnie około 6:50, co skutkuje budzeniem się wcześniej. Ostatnio moje poranki wyglądają podobnie. Zbieram się szybko do szkoły, większość rzeczy przygotowuję jeszcze wieczorami, aby nie marnować czasu, robię śniadanie, zabieram je do mojego pokoju i dzwonię do rodziny na skype. Rozmawiamy przez jakiś czas, po czym biorę plecak i wychodzę z domu piętnaście minut przed czasem przyjazdu autobusu. W ramach ruchu maszeruję na ostatni przystanek w mojej dzielnicy. Od dwóch tygodni ćwiczymy z Jenn, nie schudłam nic, ale też nic nie przytyłam i oby tak zostało przez kolejne 42 dni. Schudnę w Polsce.

Na historii obijamy się z Susi na całego. W przyszły poniedziałek wszyscy uczący się w tym roku historii USA piszą test STAAR, który trzeba zdać, aby otrzymać dyplom ukończenia szkoły w Teksasie. Żadna z nas nie będzie kończyła tutaj ostatniej klasy, więc nie podchodzimy do testu i powtórki wykorzystujemy na rozmowy.

Na tańcach od ponad tygodnia pracowaliśmy nad projektem "YouTube", który polegał na znalezieniu filmiku z nauką tańca i nauczeniu się z niego choreografii. Postanowiłam podjąć wyzwanie i zatańczyć solo, co z perspektywy czasu uważam za świetny pomysł, jednak wczoraj przed występem nie paliło mi się do tańca. Wybrałam taniec Chloe z Dance Moms pt. "Left in the dark". Nie uczyłam się z tutorialu, pobrałam filmik na telefon i w zwolnionym tempie analizowałam ruchy. Z tego miejsca pragnę podziękować programistom firmy Apple za doskonałą i łatwą w obsłudze funkcję przewijania filmów klatka po klatce. Zawdzięczam wam dobrą ocenę. Wystąpiłam jako ostatnia, kiedy wyszłam na środek, wszyscy zaczęli bić brawo i wiwatować. Kiedy skończyłam tańczyć, o mało nie oszaleli, więc nie mogłam się nie uśmiechnąć. Moim zdaniem poszło mi przeciętnie, bo skakałam jak słoń i chciałam się przy niektórych piruetach, ale oj tam oj tam, nie jestem w studiu tanecznym tylko w szkolnej klasie amatorów. Jednak mam zamiar popracować nad tym tańcem, nagrać się i wstawić wideo na YouTube. Jest to jedna z moich ulubionych choreografii.

W piątek dostałam paczkę z Polski zawierającą moją książkę. Wydrukowaliśmy dwa egzemplarze próbne, przejrzałam całość i zgłosiłam kilka rzeczy do poprawki. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to ja spisałam te 340 stron, na każdej z nich są słowa, słowa, słowa, w sumie jakieś 50.000 słów. Przyniosłam "Wyspę X" do szkoły, aby pochwalić się znajomym i nauczycielowi angielskiego, oczywiście wieść rozniosła się po całej klasie i co najmniej pięćdziesiąt osób wytrzeszczyło na mnie oczy i pogratulowało. Mój kolega z teatru chce kupić dokładnie ten egzemplarz, najlepiej z autografem, więc oczywiście mu go sprzedam. Powiedział, że jak wydam "Wyspę X" po angielsku, to także ją kupi.

Po szkole miałam babysitting, podczas gdy dzieci oglądały film, porozmawiałam przez telefon z dziadkiem, który jest obecnie w USA. Oboje wyczekujemy powrotu do Polski. Do domu wróciłam okrężną drogą, co zajęło mi prawie godzinę, ale nie miałam  ochoty ćwiczyć z Jenn, bo już mnie nudzi powtarzanie programu, który angażuje w kółko te same mięśnie, więc jest się obolałym i zmęczonym bardzo szybko. Poćwiczymy dzisiaj. Potem skończyłam czytać książkę "Four" i poszłam spać wcześnie, aby następnego ranka wstać przed wschodem słońca.

18 komentarzy:

  1. Wstawisz zdjęcie książki? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje! To wielki sukces, Marysiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale skoro nie zaliczasz tam ostatniej klasy, tzn że nie będziesz miała świadectwa ukończenia szkoły średniej:(
    Czy testy, które robiłaś można nostryfikować w Polsce jako równoważnik średniego wykształcenia? Bo gdyby jednak zachciało Ci się iść na studia w Polsce, to czy to wystarczy? Sprawdzałaś to może?
    W PL kolejność jest taka: najpierw wykształcenie średnie, potem matura, potem możliwość studiowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę się mylić, ale czy przypadkiem nie jest tak, że wykształcenie średnie=matura?

      Usuń
    2. Ukończenie szkoły ponadgimnazjalnej bez matury daje nam wykształcenie średnie NIEPEŁNE, z maturą jest to wykształcenie PEŁNE.Jednak potocznie jak mamy tą maturę to mówi się po prostu wykształcenie średnie.

      Usuń
    3. Nie prawda. Otrzymałam w piatek świadectwo ukończenia szkoły i jest na nim napisane, ze mam juz wykształcenie średnie, a nie srednie niepełne.

      Usuń
    4. No nie pisze, ale tak w sumie jest. Jeśli nie zda się matury, to najrozsądniej iść do szkoły policealnej ( trwa 2 lata i wtedy ma się zawód ) Do matury można przystąpić ponownie i wtedy jeśli się zda to albo przerywamy szkołę policealną i idziemy na studia albo kończymy ją i idziemy na studia :) Tak jest najrozsądniej moim zdaniem. No a najlepiej już po prostu zdać maturę ;D

      Usuń
    5. > wykształcenie średnie NIEPEŁNE, z maturą jest to wykształcenie PEŁNE.
      Bzdura, nie siej plotek;) Dawniej mówiło się nieoficjalnie, potocznie o niepełnym wyższym, jeśli ktoś miał policealne. Natomiast maturę można robić PO uzyskaniu wykształcenia średniego. Jeszcze nie słyszałam takiego "mądrego", który technikowi bez matury powiedziałby, że ma niepełne średnie wykształcenie

      Usuń
    6. W PL nie można podejść do matury, jeśli nie ma się średniego wykształcenia (świadectwa ukończenia szkoły średniej w kraju lub za granicą). W USA często zdają SAT-y zanim jeszcze skończą szkołę. Matura nie daje wykształcenia średniego, jest tylko przepustką na studia.

      Usuń
  4. W Polsce wygląda to tak:
    Samo ukończenie liceum = średnie niepełne
    Matura = średnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. >Samo ukończenie liceum = średnie niepełne
      Następny mądry? Widziałaś/eś kiedyś świadectwo ukończenia liceum i co na nim jest napisane???

      Usuń
  5. Jest 3 sezon Dance Moms po polsku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Lifetime HD dzisiaj o 19 pierwszy odcinek a o 20 drugi

      Usuń
    2. Na Lifetime HD dzisiaj o 19 pierwszy odcinek a o 20 drugi

      Usuń
  6. Jak masz tv z NC+ to jest na kanale 137

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam)
    W moim wypadku mi bardzo pomógł ta web strona
    http://preply.com/pl/angielski-przez-skype
    Szukałam fachowców, które nie tylko znają że robią, ale i mają konieczne jakości, z doświadczeniem pracy i z ogromnym bagażem wiedz i umiejętności. Jeśli Państwu trzeba korepetytora z języka angielskiego, "native speaker" nośnik mowy doradzam tę stronę internetową. Tam prawdziwi fachowcy, bardzo odpowiedzialny podchodzą do swojej pracy nie tylko z dorosłymi ale i z dziećmi. I całkiem możliwy do przyjęcia koszt. tak że spróbujcie)) Najszerszy wybór korepetycji z angielskiego. Komentarze wystawiane przez prawdziwych uczniów oraz niskie ceny.
    Język angielski bardzo łatwo mi poszedł po Skype zajęciach )
    Można otrzymać lekcje online Skype za darmo!
    nauka przez Skype jest bardzo efektywna !

    Doradzam)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku,
tutaj możesz śmiało wyrazić swoją opinię. Jednak zanim to zrobisz, weź pod uwagę, że większość informacji na tym blogu to też opinie, takie same jak twoja. Nie musisz im wierzyć, nie muszą ci się podobać, ale musisz je szanować. Amen i zapraszam do komentowania :)