poniedziałek, 5 stycznia 2015

Najbardziej epicki filmik wszech czasów

Wczoraj rano pojechaliśmy do Austin, aby odwieźć ciężarówkę, którą hości wypożyczyli poprzedniego dnia i przewieźli nią meble z domu taty Jeffa do nas do garażu. Na szczęście złodzieje nie ukradli wszystkiego i było co zabrać. Potem skoczyliśmy coś zjeść do Waterloo Ice House, dobrze, że zjadłam śniadanie wcześniej w domu, bo do tej pory zdążyłabym poważnie zgłodnieć. W weekendy jemy śniadania poza domem, niestety jemy je bardzo późno, bo około jedenastej. Tym razem do restauracji przyjechaliśmy prawie o dwunastej. Już raz odwiedziłam ten lokal, zamówiłam wtedy sałatkę taco, a tym razem zdecydowałam się na naleśniki z syropem klonowym, ponieważ próbowałam ich wcześniej, kiedy jadł je Colt i były przepyszne. Jednak nie chciałam się zapychać samymi naleśnikami, więc wzięłam zestaw dla dzieci: naleśnik, bekon, jajecznica i sok pomarańczowy. Chyba zacznę zamawiać dziecięce zestawy w każdej restauracji, ponieważ porcje nie są tak olbrzymie i podają kilka różnych rzeczy.

Kiedy wróciliśmy do domu, Jenn pojechała do swojej szkoły, aby przygotować klasę na przyjście dzieci we wtorek i ozdobić ją tym, co kupiła w sklepie nauczycielskim. Ja postanowiłam wybrać się z Coltem do parku. Mówią na to park, ale tak naprawdę to mały plac zabaw 100 metrów od naszego domu, zrobię dla was zdjęcie i wstawię jutro w poście. Robiliśmy mnóstwo fajnych rzeczy, nazwaliśmy wszystkie wielkie kamienie, które położono tam jako dekoracje, huśtaliśmy się na huśtawce i się ścigaliśmy. Colt poznał kolegę, mnie przedstawił jako "big sister" i od tamtej pory cały czas tak na mnie mówił, więc ja zwracałam się do niego "little brother". Wróciliśmy do domu w butach zabłoconych do tego stopnia, że miałam ślady błota na skarpetkach.

Później nakręciłam filmik na YouTube - haul z tego, co kupiłam w outletach. Jeszcze nigdy nie zrobiłam tak epickiego filmiku. Oto zdjęcia z planu:


Wieczorem obejrzałam drugą i trzecią część zmierzchu. W ten weekend na ABC Family jest "weekend ze Zmierzchem" i puszczają pierwsze trzy części od piątku do niedzieli. Zjadłam 900 kcal popcornu karmelowego, obżerając się przed telewizorem i napawając cudownym smakiem tej niebiańskiej przekąski. Nienawidzę normalnego popcornu, jest niedobry i usta po nim pieką, a w USA mają tylko taki. Z wyjątkiem "Popcornopolis", czyli sklepu sprzedającego tylko i wyłącznie popcorn. Stamtąd właśnie go miałam, dostałam go od Mikołaja w skarpecie. Mniam!

6 komentarzy:

  1. Kiedy dodasz ten filmik haul?
    Filmik z koleżankami wyszedł super! Środa tylko, że na wstępie się nie przedstawiły, bo starałam się je rozpoznać i kiepsko mi to poszło :P ale może kiedyś będzie okazja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha oczywiście miało być szkoda, a nie środa, ach ten słownik poprawiający w telefonie xD

      Usuń
  2. Inspirujesz mnie żeby w niedalekiej przyszłości wyjechać do Ameryki, aczkolwiek jeszcze nikomu nie mówiłam o moich zamiarach gdyż nie chcę zapeszyć :) Jak narazie zbieram pieniądze gdyż wiem, że potrzeba ich dosyć sporo, oraz po woli uczę się angielskiego poprzez filmy (myślę, że dużo się w ten sposób nauczę)
    Pozdrawiam :) Klaudia.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak mówisz do swojej host mamy, po prostu mamo? Czy jakoś inaczej?

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku,
tutaj możesz śmiało wyrazić swoją opinię. Jednak zanim to zrobisz, weź pod uwagę, że większość informacji na tym blogu to też opinie, takie same jak twoja. Nie musisz im wierzyć, nie muszą ci się podobać, ale musisz je szanować. Amen i zapraszam do komentowania :)