Dzisiaj od rana do południa kręciłam piąty sezon Zwariowanych. Mam już 8 odcinków, 4 będę musiała nakręcić na podwórku, bo w domu się nie zmieszczę, a w pozostałych 8 ma być Maja, która teraz jest u babci. Miała wrócić dzisiaj, ale wyszło tak, że wróci dopiero w piątek.
Potem czytałam 4 część Harry'ego Pottera, zostało mi jeszcze 130 stron, pewnie dzisiaj przeczytam jeszcze jeden rozdział, ewentualnie dwa lub wszystkie xD Zrobiłam obiad dla siebie i dla mamy, znowu czytałam, zmontowałam nagrane rano filmiki, posprzątałam w pokoju, a wieczorem jeszcze zeszłam do salonu i gadałam z mamą, bo nic mi się nie chciało. Zrobiłam sobie dzień wolny od ćwiczeń z Ewą Chodakowską, jakoś miałam dzisiaj lenia i wolałam ponicnierobić, poczytać i pogadać.
Podsumowanie 23 dnia (został jeszcze tylko tydzień O.o):
Sport:
akrobatyka i kręcenie Zwariowanych - 120 minut
Jedzenie:
śniadanie: musli z kefirem i z jagodami
II śniadanie: sałatka z ryżem, kurczakiem, winogronami, pomarańczą, rodzynkami i ananasem
obiad: cukinia w bułce, fasolka szparagowa w bułce, jajko z cebulą
kolacja: kanapki z chlebem żytnim, białym serem, powidłem śliwkowym od babci i kawa mrożona z Thermomixa
Ocena:
4+
Heej :)
OdpowiedzUsuńJak przygotowujemy tą cukinię? Bo wydaje mi sie, ze smażona to wchlonęłaby duużo tłuszczu :)
obracam w mące, jajku i w bułce tartej, wrzucam jak tłuszcz jest już ciepły, wtedy mniej się go wchłania, a jak już zdejmę cukinię z patelni to kładę od razu na ręcznikach papierowych, wtedy tłuszcz w nie wsiąka :)
Usuń