sobota, 19 lipca 2014

DZIEŃ #26 + Motywacja

Witajcie :)

Motto dzisiejszego dnia to "szczęśliwi czasu nie liczą", tak więc nie liczyłam, jak długo uprawiałam sport.

Rano poczytałam książkę i pograłam z Mają w szachy, potem graliśmy całą rodziną w grę "Piraci", która jest absolutnie odlotowa i polecam ją wszystkim. Nie było niespodzianki i oczywiście wygrałam, ale w następnej partii pokonała mnie siostra. Ja miałam 90 pkt a ona 93, jednak wszystko dlatego, że cała familia się na mnie uwzięła, żeby mi pokazać, jak to jest przegrać. Mama i tato robili wszystko, żeby utrudnić mi grę, ale poszło nie po ich myśli i wygrała Maja a nie oni, chociaż ona w ogóle nie miała pojęcia, o co chodzi i nie rozumiała zasad xD

Przy okazji zjadłam kawałek placka i wypiłam koktajl, a potem mama i tato wyciągnęli luksusowe czekolady z Lidnta i Toblerone, więc nie mogłam się oprzeć i zjadłam. Ale było nieźle, bo kiedyś zjadałam całą czekoladę na raz, a teraz zjadłam po kawałku z kilku rodzajów, więc nie zjadłam nawet jednej tabliczki, gdyby to podsumować.

Potem poszliśmy z tatą i Mają na boisko obok bloku i strzelaliśmy z łuków w pudełko. Ja trafiałam 1/3 strzałów, więc było nieźle jak na 3 raz w życiu xD Poszliśmy do domu po ósmej, kiedy zaczęły gryźć komary i oglądaliśmy noc kabaretową. Uśmiałam się jak nie wiem co :)

Udało mi się też nauczyć Maję kawałka tańca "Chandelier" i strasznie jej się to spodobało. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo dodam filmik jak ona to tańczy. A przy okazji dziękuję wam za te wszystkie miłe komentarze pod dzisiejszym filmikiem z moim tańcem. Cieszę się, że wam się podoba, jestem mega zmotywowana do dalszej pracy!

Jedzenie:
śniadanie: omlet z borówkami i konfiturą z porzeczek
II śniadanie: sałatka
obiad: mięso z indyka, mizeria, ziemniaki, fasolka
przekąska: koktail z jagód i truskawek, placek ze śliwkami, kawałek czekolady
kolacja: kanapki z powidłem śliwkowym i białym serem, kawałek melona

Ocena:
--4



Dlaczego. Blogger. Przekręca. Moje. Zdjęcia.
?!
Grrr!!!

koktailu wypiłam pół, bo już nie mogłam :)

jedna z chlebem żytnim, druga z bułką dyniową, bo chleb się skończył

4 komentarze:

  1. Czy mogłabyś polecić jakąś książkę osobie, która nie przepada za czytaniem(tak na rozkręcenie się;D)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poleciłam kiedyś nie lubiącej książek koleżance serię Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. O tamtej pory jest zakochana w czytaniu.

      Usuń
  2. do jakiego stanu chciałabyś najbardziej polecieć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. California/Florida ale przede wszystkim tam, gdzie jest ciepło

      Usuń

Drogi czytelniku,
tutaj możesz śmiało wyrazić swoją opinię. Jednak zanim to zrobisz, weź pod uwagę, że większość informacji na tym blogu to też opinie, takie same jak twoja. Nie musisz im wierzyć, nie muszą ci się podobać, ale musisz je szanować. Amen i zapraszam do komentowania :)